wtorek, 25 listopada 2014

słowem wstępu...

Czasem trudno mi dostrzec, jak magiczne są chwile, które właśnie trwają. Pewnie każdy tak ma. Dopiero po jakimś czasie docenia się to, co było. Jednocześnie pamięć zawodzi - trudno powrócić do odczuwanych emocji, szczegóły umykają... Dlatego właśnie chcę pisać o tym, co na co dzień robią i czego uczą się moje dzieci.
Za 1,5 tygodnia skończą dwa latka. Dwa latka - jak szybko ten czas leci. Wydaje mi się, że jeszcze wczoraj byłam z nimi w ciąży, a tu od tego czasu minął nie jeden, a ponad 700 dni... i kiedy one tak wyrosły?
Właśnie po to, by móc powrócić później do różnych ważnych i mniej ważnych wydarzeń, zamierzam pisać o naszej codzienności.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz